Jakiś czas temu
pisałam post o tym, jak ułatwić sobie życie z bliźniakami. Możecie go
przeczytać tutaj. Teraz pora na kolejny wpis z tej serii.
Poniżej przedstawiam kilka zasad, których warto się trzymać.
1.Nie zostawiaj
niczego na później
Co mam do
zrobienia robię od razu. Przykład: syn zaczyna się przebudzać. Wiem, że jest
pora karmienia. Jeśli od razu zacznę go karmić to zwykle zdążę zanim obudzi się
córka. I to nie tylko z karmieniem, ale też z przewinięciem i przytulankami. A co jeśli czekam łudząc się, że synek może
jeszcze na chwilę uśnie? Zazwyczaj czeka mnie płacz dwójki. Co więcej, kiedy
zacznę karmić jedno, dziecko drugie z pewnością przez cały ten czas będzie
płakać. I dzieci są rozdrażnione, i ja.
2.Rytuały
Rytuały są bardzo
ważne dla każdego dziecka, nie tylko dla niemowlaków. My też mamy swoje. To
kąpiele, które robi tata, spacery o określonej godzinie i przytulanki po
karmieniu. Dzieci wiedzą, że wieczorem czeka je kąpiel, a po nich karmienie,
przytulanie i kładzenie spać. Wszystko w tej samej kolejności. Taka
przewidywalność jest dzieciom bardzo potrzebna.
3.Wsparcie
innych rodziców bliźniaków
Każdemu
zdarzają się chwile zwątpienia lub zmęczenia. Nic nie działa wtedy tak jak
rozmowa z inną mamą bliźniąt. Te same problemy, wątpliwości, obawy. Warto mieć
taką osobę. Jeśli wśród znajomych nie ma rodziców bliźniaków polecam np. fora
internetowe. Rozmowa podnosi na duchu i poprawia humor.
4.Hierarchia
Nie wszystko
musi być idealnie. Wiele mam ulega presji – muszą być we wszystkim najlepsze.
Po co wpędzać się w kompleksy? Ja wychodzę z założenia, że dzieci są
najważniejsze, a dopiero potem cała reszta. Jak nie zdążę zrobić obiadu, który
wymaga ode mnie czasu robię coś na szybko i wcale się tego nie wstydzę. Jak
dzieci pozwolą to spędzał w kuchni dłuższą chwilę i oprócz obiadu pojawia się
również deser. Wychodzę też z założenia, że nie muszę mieć domu wysprzątanego
na błysk. Ważne, żeby w miejscu, gdzie przebywają dzieci było czysto. Nie
jestem zwolenniczką sterylnego wychowania. A zaoszczędzony czas wolę spędzić z dziećmi.
5.Zabieraj
dzieci ze sobą
Trudno
jednocześnie być w kuchni i w pokoju, gdzie przebywają dzieci. Dlatego warto
korzystać z fotelików/bujaczków. Dzieci są wtedy bezpieczne bo wpięte, a ja
mogę jednocześnie np. gotować czy brać kąpiel bez stresu, że nie wiem, co robią
moje dzieci. Ważne jest, szczególnie w kuchni, żeby dzieci były w bezpiecznej
odległości od ostrych, ciężkich przedmiotów i gorących potraw. Przyjemnie jest
jednocześnie gotować i rozmawiać z maluchami. Dla nich to też miła odmiana.
Chętnie poznam
Wasze sposoby na ułatwienie sobie życia z maluszkami.