facebook

Kanał You Tube

czwartek, 30 kwietnia 2015

Cukier waniliowy



Uwielbiam cukier waniliowy i chętnie dodaję go do ciast, babeczek, omletów, lodów… Jakie było moje zdziwienie, kiedy odkryłam, że od jakiegoś czasu kupuję cukier wanilinowy, a nie waniliowy. Cukier, który najczęściej kupowałam zawiera w swoim składzie: cukier i  aromaty (etylowanilinę i wanilinę). Wanilina to związek chemiczny otrzymywany syntetycznie. Może wywoływać podrażnienia skóry czy egzemę. Cukier wanilinowy jest tańszy i ma słabszy aromat. Dlatego postanowiłam sama przygotować cukier waniliowy. To bardzo proste.

Składniki:
2 laski wanilii
¾ szklanki cukru
Domowy cukier waniliowy

1.Laski wanilii kroję wzdłuż. Za pomocą tępej strony noża usuwam nasiona. Ja swoje wykorzystałam do przygotowania domowego budyniu (przepis już wkrótce). Możecie też wykorzystać laski wanilii z nasionami.
2.Do słoika wsypuję cukier i wkładam laski wanilii. Szczelnie zamykam.
Teraz jak tylko potrzebuję mam gotowy domowy cukier waniliowy. Co ważne, gdy wykorzystam cukier dosypuję nowy. Robię tak dopóki cukier pachnie wanilią.  
Domowy cukier waniliowy
Wanilia

piątek, 24 kwietnia 2015

Śniadanie w ciąży – pasta z sera białego, szaszłyki owocowe i kakao z pianką

Śniadanie dla ciężarnych
Dziś kolejny wpis z serii śniadanie w ciąży. Tym razem proponuję pastę z sera białego z koperkiem, szaszłyki owocowe i kakao z pianką. Jak zawsze polecam nie tylko ciężarnym. Myślę, że na taki zestaw każdy się skusi. Pamiętajcie, że śniadanie to podstawa dobrego dnia.

Składniki:
ciemna bułka
2 kromki chleba – przepis możecie znaleźć tutaj
1 łyżeczka masła lub margaryny
kilka pomidorków koktajlowych
1 szklanka mleka
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka kakao
2 łyżki pokrojonego koperku
1 łyżka jogurtu naturalnego
100 g sera białego (ja wybrałam półtłusty)
1 banan
1 kiwi
kilka kulek winogrona białego i różowego
sól
Składniki zdrowego śniadania
 1.Ser przekładam do głębokiego talerza i rozdrabniam widelcem. Dodaję jogurt naturalny, sól i pokrojony koperek.
Twaróg z koperkiem
 2.Do garnka wlewam mleko i podgrzewam. Dodaję cukier i kakao. Gotuję. Za pomocą ubijaczki robię piankę. I pyszne kakao jest gotowe.
Kakao z pianką
3.Banana obieram ze skórki i kroję w krążki. Kiwi obieram i kroję w półplasteki.
Owoce na śniadanie
 4.Na patyczki od szaszłyków nabijam owoce. 
Owoce na śniadanie
 5.Bułkę kroję, pieczywo smaruję masłem i układam na nim pastę z sera. Pomidorki kroję na pół i układam na kanapkach. 
Zdrowe kanapki
I pyszne, pożywne śniadanko gotowe!
Skusicie się na taki zestaw?

poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Drugi miesiąc z bliźniakami



Drugi miesiąc od pojawienia się na świecie bliźniaków minął błyskawicznie. Przede wszystkim widać ogromny postęp w rozwoju dzieci. Co ważne, maluchy śpią w nocy do 4 nad ranem. To duży sukces. Moje pierwsze dziecko do ukończenia 6. miesiąca budziło się w nocy najpierw co 3, potem co 4 godziny. Obecna sytuacja jest wprost wymarzona. Przyznam szczerze, że tak długo nie spałam od kilku miesięcy. W drugiej połowie ciąży budziłam się kilkukrotnie w ciągu, czasem nie mogłam zasnąć przez godzinę i dłużej. Teraz jest rewelacyjnie. Maluszki szybko rosną. Noszą już ubranka w rozmiarze 62 i ważą nieco ponad 4 kilogramy. Zużywają też znacznie mniej pieluch niż na początku. Również spanie w dzień coraz bardziej się normuje. Dzieci śpią też na spacerze. Wystarczy, że wyjadę wózkiem z klatki i już zasypiają. Ponieważ spacer mamy o stałej porze (w tym czasie odbieram starsze dziecko z przedszkola) ustalamy powoli rytm dnia. Taka powtarzalność jest dla dzieci bardzo ważna.
Maluchy karmię głównie moim mlekiem i od czasu do czasu dokarmiam sztucznym. A po karmieniu obowiązkowe przytulanie. Takie chwile są bezcenne.
Stałym rytuałem są kąpiele. Dzieci kąpie mąż, tak samo jak przy pierwszym dziecku i przyznam, że maluchy uwielbiają te chwile. System jest następujący: ja przygotowują pierwszego malucha do kąpieli – rozbieram, następnie mąż kąpie, a ja wycieram, smaruję i ubieram. Potem jeszcze krótkie przytulanie i odkładam do łóżeczka. I to samo z drugim dzieckiem. Potem na noc karmimy jednocześnie – mąż jedno, ja drugie.
Dzieci ciągle śpią razem w jednym łóżeczku w poprzek. Rożki zamieniłam na śpiworki. Na noc maluchy ubrane w bodziaki i pajace zawijam w kocyki, a potem wkładam do cienkich śpiworków. W dzień zaś albo przykrywam kocykiem, albo wkładam do śpiworków.
W drugim miesiącu musiałam przełożyć szczepienie bo dzieci złapały przeziębienie. To zdecydowanie najtrudniejszy moment odkąd maluchy się urodziły. Na szczęście nie miały temperatury tylko kaszel i duży katar. Zgodnie z zaleceniami pediatry aplikowałam sól morską do nosków, oklepywałam i usuwałam wydzielinę za pomocą aspiratora. Dodatkowo jak maluchy spały smarowałam pod noskami maścią majerankową. Bardzo szybko nastąpiła poprawa.
Wszystkich, którzy uważają, że bliźniaki-niemowlaki trudno opanować wyprowadzam z błędu. Cały czas od rana do 18 opiekuję się dziećmi sama, a wieczorem do akcji wkracza mąż. I nie czuję się jakoś nieziemsko zmęczona.

poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Jak zrobić płatki mydlane?



Zapach płatków mydlanych pamiętam z dzieciństwa. Pierwszy raz sięgnęłam po nie w ciąży. Na zajęciach w szkole rodzenia zalecano, by ubranka dla dziecka do szpitala były wyprane właśnie w nich, tak na wszelki wypadek. Taką samą informację znalazłam na stronie internetowej szpitala. Tak też zrobiłam i to było dobre posunięcie. Moje pierwsze dziecko miało uczulenie na szpitalne detergenty. Przez dłuższy czas już w domu także ich używałam. Dopiero z czasem przerzuciłam się na proszki i płyny dla dzieci.
Dlaczego ubranka do szpitala warto uprać w płatkach? Dlatego, że w przypadku uczulenia dziecka to mąż/partner będzie musiał jeszcze raz prać i prasować wszystkie ubranka. Myślę, że warto używać płatków, przynajmniej przez pierwsze tygodnie. W domu można eksperymentować. Moim zdaniem płatki są najbezpieczniejsze. Również przy bliźniakach wszystkie ubranka piorę w płatkach mydlanych.
Z płatkami kupnymi mam pewien problem – nie zawsze chcą się dobrze rozpuścić, a ponieważ piorę nimi w pralce zdecydowałam się sama je przygotować. Nie jest to pracochłonne jak może się wydawać. Płatki można przygotować na zapas. Zarówno te starte, jak i już rozpuszczone.
Jak przygotować domowe płatki mydlane? To proste.

Składniki:
1 kostka szarego mydła
tarka o drobnych oczkach
Tarte mydło
 Mydło ścieram na tarce o małych oczkach. Dzięki temu płatki lepiej i szybciej się rozpuszczą. Potem można je schować do pojemnika, szczelnie zamknąć i przechowywać. Można też je rozpuścić i od razu wlać do pralki, albo przelać do butelki i użyć w razie potrzeby.
Jak rozpuścić płatki?
Do miseczki wsypuję płatki i zalewam je gorącą wodą tak, żeby przykryła całość. Zostawiam na 5-10 minut. Po tym czasie mieszam i dodaję chłodną wodę. Taki roztwór doskonale nadaje się do prania w pralce i do przechowywania w butelce.
A Wy używałyście płatków?
Płatki mydlane